Czasami mamy do czynienia z osobami, które notorycznie kłamią i później już nie wiemy co w wierzyć, a w co nie. Taką sytuację widzimy w tej powieści. Jeśli chcecie wiedzieć pod jakimi względami to zapraszam tutaj.
A kiedy sądzisz, że już wszystko rozumiesz... wtedy CZASAMI KŁAMIĘ! Są trzy rzeczy, które powinniście wiedzieć o Amber Reynolds. Pierwsza: jej mąż już jej nie kocha. Rzecz druga: jest Boże Narodzenie, a Amber leży w szpitalu w stanie śpiączki. Zapadła w nią po wypadku samochodowym, którego praktycznie nie pamięta. Jej ciało jest bezwładne i nieruchome, zdane na łaskę i niełaskę innych ludzi, ale jej umysł nie śpi, analizując wydarzenia ostatnich tygodni. Na co dzień czuwają nad nią siostra i mąż, których po cichu podejrzewała o romans. W ciemności szpitalnej sali czai się jednak ktoś, kto nieustannie jej zagraża. Policja także nie wierzy w nieszczęśliwy zbieg okoliczności, ślady na ciele Amber wskazują na to, że ktoś celowo chciał wyrządzić jej krzywdę. Kim jest tajemniczy oprawca? Czy to mąż Amber, tak jak podejrzewają śledczy? Czy może duch przeszłości, ktoś, o kim dawno już zapomniała? Poza tym... Rzecz trzecia: tak się składa, że Amber czasami kłamie. W tej intrygującej, mrocznej opowieści niczego nie można być pewnym! Nie ma jednej wersji wydarzeń, a sytuacja zmienia się jak w kalejdoskopie. Kto mówi prawdę?
gildia.pl
Najpierw nie miałam jakiegoś wielkiego zapału do czytania, ale po około stu stronach nie mogłam się oderwać. W każdej wolnej chwili (a tych mam strasznie mało) sięgałam po tę powieść. Zaczynając od początku...
Główna bohaterka uległa wypadkowi. Nie wie co się stało tamtego wieczoru i co gorsza, nie wie co dzieje się z nią teraz. Mimo że nadal utrzymuje się w stanie śpiączki, słyszy wszystko co dzieje się wokół i odczuwa bodźce. Narracja jest prowadzona w trzech różnych czasach. Pierwsza to zapiski z pamiętnika, kogo? dowiecie się na końcu książki. Następna to czas, przed wypadkiem. A ostatnia to to co odczuwa bohaterka będąc w śpiączce. Nadaje to powieści tajemniczości i dodaje chęci na dalsze czytanie.
Amber była trochę irytującą postacią. Miałam wrażenie, że sama czasem nie wiem co mówi. Często zmieniała swoje uczucia i była niezdecydowana. Dodatkowo jak sami mówi czasami kłamię. W ostateczności po przeczytaniu książki nie wiedziałam co jest prawdą, a co nie. Czy to co przeczytałam było prawdą czy powstało tylko w głowie bohaterki? Nie wiem dalej.
Gorąco polecam tę powieść wszystkim fanom thrillerów i książek z motywem detektywistycznym, gdyż ta książka obcuje w tych tematach. Na tej świetnej powieści, w której nie wiecie co jest prawdą a co nie, na pewno się nie zawiedziecie.
Czasami kłamię dostaje ode mnie 7/10 gwiazdek
★★★★★★★☆☆☆
Bardzo fajna recenzja! Na pewno przeczytam:D
OdpowiedzUsuń